Na granicy konstelacji Wielkiego Psa oraz Jednorożca znajduje się niezwykła grupa mgławic emisyjnych i refleksyjnych. W jej obrębie mamy aż 7 obiektów z katalogu vdB a sama “mewa” składa się z dwóch oddzielnych obiektów z katalogu sharpless.
Obiekt wisi u nas bardzo nisko, na niebie położony jest z ujemną deklinacją (-10 st.) a w okresie zimowym wznosi się ponad horyzont na nie więcej niż 25 stopni (w mojej miejscówce). Wymaga więc idealnych warunków niestety takie tej nocy nie były. Bardzo późno wybrałem się fotografować bo pomimo dobrych prognoz chmury zniknęły z nieba dopiero po godzinie 23. Zanim dotarłem na miejsce i przygotowałem sesję zrobiła się północ, a jak się okazało już po godzinie 2.00 obiekt był na wysokości poniżej 15 st. nad horyzontem co oznaczało koniec sesji. Do obiektu na pewno wrócę mam nadzieję pod lepszym niebem i w lepszych warunkach.
Takahashi FSQ106N + Nikon D810A, 20x240s Iso2500