Okazuje się, że pomimo słabej pogody nawet małym teleskopem (5″) można zanurzyć się bardzo głęboko w kosmos i popływać w mrowiu galaktyk i gwiazd z obrzeża Drogi Mlecznej. Na teraz nocy wystarczyło na wykonanie zdjęcia czarno-białego i pewnie w tym roku nie uda się dopalić dobrego koloru do tego (choć kto wie). Dwie najjaśniejsze na tym zdjęciu galaktyki to tak jak pisałem wcześniej NGC4631 oraz NGC4656 o przepięknych nazwach kij hokejowy oraz waleń :) Zdjęcie to 20 ekspozycji po 12 minut (sumarycznie 4 godziny). Zdjęcie zostało obrobione nieco agresywniej tak aby wydobyć mrowie obiektów w tle. Próbowałem odszukać choć część z nich ale katalog PGC nie obejmuje większości większych widocznych na tym zdjęciu o tych malutkich nie wspominając. Dołączam zdjęcie z opisem najjaśniejszych obiektów i gwiazd (tych które miałem w dostępnych katalogach).