Rok 2013 będzie chyba jednym z najlepszych pod względem kometarnym odkąd pamiętam. Początek roku należał do C/2011 L4 Panstarrs, końcówka ma być dla ISONa a na dokładkę mamy jeszcze dwie inne komety: krótkookresowa 2P Encke oraz odkryta we wrześniu C/2013 R1 Lovejoy. Ta ostatnie miała być przeciętna, ale po raz kolejny okazało się, że komety są absolutnie nieprzewidywalne. Jasność komety nagle wzrosła i już teraz jest większa od maksimum które przypada na 25 listopada. Co się dalej będzie działo, przekonamy się w najbliższych tygodniach. Teraz ze względu na odległość komety od Ziemi, prędkość jej wędrówki na niebie jest spora. W najbliższym miesiącu, będzie blisko wielu ciekawych obiektów na nieboskłonie dzięki czemu powinna być jednym z najlepszych celów dla astrofotografów oraz miłośników komet. 7 listopada mijać będzie gromadę otwartą M44 w gwiazdozbiorze Raka, 24 i 25 listopada będzie w pobliżu galaktyk M94 i M63.
Kometę do tej pory udało mi się “złapać” dwukrotnie. Po raz pierwszy podczas “pierwszej nocy z kometami” 23 października br.
Po raz drugi udało mi się to w nocy z 30 na 31 października, gdzie zrobiłem zdjęcie zarówno lustrzanką jak i kamerą ccd.
Z materiału z 5DmkII po obróbce powstały dwa zdjęcia. Złożony dwukrotnie (na kometę oraz na gwiazdy) zredukowany oraz klatki dodane do siebie, oraz z wygaszeniem gwiazd w celu pokazania słabego jeszcze warkocza.
Kolejne zdjęcie pochodzi z kamery SBIG ST2000XM. Zdjęcie to ledwo 12×240 sekund. Wersja negatywowa oraz z opisem galaktyk w tle.
Wszystkie zdjęcia wykonane za pomocą teleskopu Takahashi FSQ106N o ogniskowej 530mm. Zdjęcia z Canona bez guide, zdjęcia z kamery ccd SBIG selfguide.
Zanim kometa C/2012 S1 ISON rozkręci się na dobre to właśnie C/2013 R1 Lovejoy będzie grała na niebie główne skrzypce. Zdecydowanie zachęcam na poświęcenie jej czasu.
Mapkę z trasą wędrówki komety po niebie znajdziecie tutaj.
POWODZENIA!