NLC – są zjawiskiem trudnym do przewidzenia. Na pewno wiemy, że pojawiają się częściej w okresie wzmożonej aktywności wulkanicznej a więc po wyrzutach popiołów do atmosfery. Potrafią jasno świecić całą noc lub pojawić się tylko na kilkanaście minut. Nie są zjawiskiem statycznym, często zmieniają swój kształt świecąc jasno-niebieskim kolorem. Pojawiają się od połowy maja do końca sierpnia. Zjawisko zdecydowanie warte upolowania tym bardziej, że do sfotografowania wystarczy aparat z dłuższym czasem naświetlania (powinno wystarczyć do kilku sekund) i statyw lub coś co umożliwi nam unieruchomienie aparatu w czasie ekspozycji. Ponieważ pojawiają się w czasie “białych nocy” można je zaobserwować bez problemu nawet z dużych miast.
Obłoki pojawiają się na kierunku północnym ze sporą odchyłką w stronę zachodu i wschodu. Ponieważ zazwyczaj obejmują obszar nieba o szerokości kilkudziesięciu stopni, poza miastem nie sposób pomylić je z czymś innym. Zazwyczaj pojawiają się na ciemniejącym niebie mniej więcej godzinę po zachodzie Słońca, ale równie dobrze mogą pojawić się znacznie później lub 2-3 godziny przed wschodem naszej dziennej gwiazdy.
Im mieszkamy dalej na północ tym obłoki będą widoczne wyżej nad horyzontem i będą jaśniejsze.

W przypadku nowoczesnej lustrzanki sprawa jest bardzo prosta.

  1. Aparat unieruchamiamy (oczywiście najlepszym sposobem jest statyw o ile mamy go pod ręką) i wybieramy tryb manualny(M) lub automatykę czasu z preselekcją przesłony (czyli A).
  2. Wybieramy Iso z zakresu 800-1600.
  3. Przymykamy przesłonę o 1/2 – 2/3 działki od wartości minimalnej (czyli jeżeli mamy obiektyw o jasności np 2,8 to może być f:3,4-3,5) i w przypadku trybu A aparat sam dobierze właściwy czas naświetlania. Tryb manualny (M) może być przydatny jeżeli będziemy chcieli z wykonanych klatek złożyć film z animacją ruchu obłoków. W tym przypadku na początku pamiętamy, żeby pierwsze klatki były nieco prześwietlone o ile fotografujemy niedługo po zachodzie Słońca (o mniej więcej 1/2 działki), niebo szybko ciemnieje i po jakimś czasie może się okazać, że zdjęcia będą niedoświetlone. Jeżeli wykonujemy zdjęcia przed wschodem Słońca w trybie manualnym (wtedy też pojawiają się obłoki) robimy odwrotnie czyli niedoświetlamy pierwsze klatki bo później całość możemy znacząco prześwietlić.
  4. Czasy naświetlania w trybie manualnym zależności od użytej optyki, warunków, ustawionego Iso oraz przesłony wahają się w zakresie 4-30s.

Pamiętajcie, że jeżeli chcecie wyciągnąć ze zdjęcia maksimum fotografujemy w trybie RAW, NEF, itp.!
Absolutnie niezbędną dla mnie akcesoriom to programowalny wężyk spustowy, osoby nieco bardziej zainteresowane trybami video mogą przemyśleć zamianę oprogramowania w aparacie na MagicLantern w którym to tryb interwału jest już “zaszyty”.
Bardzo ważną kwestią jest ustawienie ostrości. Najlepiej zrezygnować z automatycznego i ustawić ostrość w trybie LiveView. Wybieramy w kadrze jakąś jasną gwiazdę, powiększamy ten region nieba maksymalnie i delikatnie ustawiamy do momentu, kiedy gwiazdka będzie najmniejsza. Optymalnie dla każdego aparatu jest tak ustawienie ostrości, żeby gwiazda wypadała w 1/3 kadru od brzegu kadru w pionie i w poziomie, w ten sposób przy jaśniejszej optyce wybierzemy średni punkt z płaszczyzny ostrości (tylko nieliczne obiektywy mają idealną płaszczyznę ostrości a i tak wymaga się przymknięcie ich o 0,5-1 działki przysłony).

NLC_3VII2014_2

Kompakt daje nam nieco mniejsze pola manewru, ale większość z takich aparatów oferuje tryb A lub czasy naświetlania do 30 sekund w pełnej automatyce (P lub program zielony). Jeżeli jest taka możliwość ustawiamy ostrość na nieskończoność (większość kompaktów ma taką funkcję) i wyłączamy lampę błyskową. Pozostaje nam unieruchomić aparat na statywie i rozpocząć robienie zdjęć.

NLC - Obłoki Srebrzyste

Powodzenia!