Astrofotografia ma wiele oblicz, ale pomimo posiadania obserwatorium i masy innych bardzo zaawansowanych sprzętów ciągłe wracam do “śladów gwiazd”. To najprostsza forma astrofoto zarówno pod względem sprzętu jak i umiejętności. No i jest dobra na każdą porę roku czy fazę Księżyca. Poza wykonaniem ujęcia z śladami gwiazd z tych samym zdjęć możemy złożyć piękny film tzw. timelapse.

W normalnej astrofotografii potrzebujemy odpowiedniego zmotoryzowanego montażu, który będzie prowadził aparat z obiektywem (lub teleskopem) za przesuwającymi się gwiazdkami. W przypadku “wirówek” to poruszające się gwiazdki kreślą linie i łuki na naszym zdjęciu, żeby nie było wątpliwości – winę za to “zjawisko” ponosi ruch wirowy naszej planety. Tym samym jak się domyślacie w czasie nocy nie uzyskamy pełnego okręgu ale tylko jego wycinek (pełny okrąg gwiazdki nakreśliłyby w czasie 24 godzin w przeciągu godziny wykonują ruch o około 15 stopni). Na początek zwykle wystarcza godzina ekspozycji, ale gorąco zachęcam do długich sekwencji po kilka godzin o ile tyle wytrzymają baterie w Waszych aparatach.

Sigma Art 50/1.4 + Nikon D7200. Aparat wycelowany w kierunku zachodnim.

Co będziemy potrzebować do wykonania “startrails”:

  1. Aparat który może wykonywać ekspozycje w zakresie do 30 sekund (czyli praktycznie każdy).
  2. Statyw na którym zamocujemy aparat.
  3. Jeżeli Wasz aparat ma funkcję interwału to super jeżeli nie potrzebny będzie wężyk z do wyzwalani z taką funkcją – czyli taki który będzie sterował wyzwalaniem migawki w aparacie przez określony czas i z określonymi odstępami, lub wężyk z blokadą.
  4. Odpowiednie oprogramowanie do złożenia całości – jak na przykład darmowe StarstaX.

Opcjonalnie:

  1. Dodatkowe baterie do aparatu.
  2. Kartę pamięci o odpowiedniej pojemności lub kilka do wymiany.
  3. Specjalną grzałkę do optyki lub coś co nas uchroni przed “parowaniem” optyki.
  4. Pamiętajcie o ubiorze dostosowanym do pory roku.
  5. Latarkę do doświetlania jakiś fragmentów (do malowania światłem) lub lampę błyskową.

Okolice Osieczna – Nikon D810A + Sigma Art 14-24/2,8 @14mm (f:3,2)

Co musimy wiedzieć:

  1. Startrail – ślady gwiazd lub po naszemu wirówki to długa sekwencja pojedynczych krótkich ujęć. Czyli zasadą jest wykonanie np. 200-500 ujęć po np. 20 sekund każda.
  2. Gdzie jest oś obrotu nieba (na półuli Północnej okolice gwiazdy Polaris), jeżeli dopiero zaczynacie można posłużyć się aplikacją która wskaże Wam gdzie ją znaleźć lub kompasem (wyznaczamy kierunek północny).
  3. Jeżeli chcecie żeby gwiazdy kreśliły koła na zdjęciu, musicie celować właśnie w okolice Polaris a kąt widzenia Waszego obiektywu powinien w przypadku pełnej klatki wynosić maksimum 24mm a dla crop-a 18mm.
  4. Im krótsza ogniskowa i szerszy kąt widzenia będzie miał Wasz obiektyw tym cała sesja powinna trwać dłużej niż godzina, ślady gwiazd będą dłuższe i zdjęcie będzie wyglądało bardziej efektownie.
  5. Optyka naszego aparatu nie musi być super-jasna ale na pewno pomoże to zarejestrować większą ilość gwiazd.
  6. Możemy też stosować dłuższe ogniskowe o ile macie fajny pomysł na taki kadr. W takim przypadku sprawdźcie pole widzenia obiektywu wraz z waszym aparatem w stopniach i dobierzcie całkowity czas naświetlania do niego, pamiętając, że przez godzinę gwiazdy pokonują ~15 stopni.

Pomijając kwestie pory roku to najistotniejsze będzie to w jakiej fazie Księżyca będziecie wykonywać zdjęcia. Ja zwykle jeżdżę z dwoma aparatami i jeżeli mam taką możliwość to staram się wykorzystać każdą sposobność do wykonania startrails i to zwykle wypada podczas nocy bezksiężycowych. No ale, większość zdjęć jakie tu oglądacie jest wykonana… podczas dużej fazy Księżyca i są to wyjazdy specjalnie zaplanowane dla “śladów gwiazd”. Księżyc działa jak wielka lampa doświetlająca część naszego kadru z krajobrazem!

Aparat o pełnej klatce z obiektywem Sigma Art 14/1.8. Około godziny naświetlania w pojedynczych ujęciach o czasie 20s.

Jeżeli chcemy naświetlać dłuższą część nocy, a nasz aparat nie jest super-hiper nieszumiącą lustrzanką mam dla Was dobre wieści. Startrails to długa seria pojedynczych ujęć które uśredniają szum i praktycznie rzecz ujmując nie stanowi on problemu. Do wykonanie nie potrzebujemy nawet ekstremalnie wysokiego Iso. Nawet mały kompakt przy Iso w zakresie 200~400 umożliwi nam wykonanie ciekawego ujęcia. Jednak im wyższa zastosowana czułość i jaśniejszy obiektyw tym większa ilość gwiazd w pojedynczej ekspozycji a tym samym gęstość kresek w naszej “wirówce”.

Nikon D7200 + Sigma Art 14/1.8 100x20s Iso400.

Kilka dodatkowych istotnych kwestii. Wężyk spustowy z interwałem, aplikacja w telefonie (o ile Wasz aparat ma taką możliwość sterowania) lub funkcja interwału w aparacie umożliwiająca zaprogramowanie czasu ekspozycji, odstępu pomiędzy nimi i ich ilości będzie czymś w zasadzie niezbędnym. W niektórych aparatach, działa zwykły wężyk z blokadą (bez interwału), w takim przypadku w aparacie ustawiamy tryb zdjęć seryjnych, ostrość, czułość i przesłonę i wyzwalamy wężyk i go blokujemy.

Nikon D7200 + Sigma Art 14-24/2.8 200x30s. Aparat wycelowany w kierunku wschodnim.

Zabieramy się do wykonania zdjęcia:

  1. Szukamy odpowiedniego kadru.
  2. Ustawiamy ostrość najlepiej posługując się funkcją Live View i wyłączamy AF. To bardzo ważne, bo jeżeli tego nie zrobimy aparat będzie próbował co ekspozycję ustawić ją automatycznie.
  3. Ustalamy potrzebny czas naświetlania i przesłonę. Ekspozycje zwykle zamykają się z zakresu do 30s. Jeżeli chcecie ze zdjęć składać film timelapse nie powinno się przekraczać czasów naświetlania podanych w tej tabeli o więcej niż 50% zasada 600.
  4. Pamiętajcie, że odstępy pomiędzy ekspozycjami powinny być jak najkrótsze – wtedy nie będzie przerw w w śladach gwiazd w wynikowym ujęciu. Ja ustawiam maksymalny czas pomiędzy klatkami na 1s.
  5. Jeżeli mamy grzałkę lub podgrzewacz instalujemy na obiektywie i uruchamiamy i najlepiej sprawdzamy ostrość po tym kroku.
  6. Uruchamiamy sekwencję.

250x 26s Sigma Art 24-105/4 + Nikon D810A

Warto w tym momencie zasygnalizować jeden z największych problemów w startrails w naszym kraju – zaparowana optyka. W czasie nocy kiedy temperatura otoczenia spada, wilgoć kondensuje się na optyce i aparacie i jeżeli tak się stanie, nie pomoże nawet częste przecieranie obiektywu. Na rynku znajdziecie wiele różnych rozwiązań, ja stosuję specjalne grzałki astro, które mają zasilanie po usb z powerbank. Są też takie które zasila się prądem 12v, ale ze względu na wygodę polecam te usb. Sporo osób używa również chemicznych podgrzewaczy do rąk, które w nocy przy wyższej wilgotności nagrzewają się do około 50-60 stopni. Taki podgrzewa mocujemy za pomocą zwykłej gumki najlepiej przez jakiś kawałek materiału czy chustki higienicznej.
Dodatkowym problemem może być, w przypadku niektórych aparatów, “przeciekanie” światła przez wizjer. Z moich doświadczeń wynika, że w Nikonach zdarza się to dość często a na pewno częściej niż w Canonach. Zwykle kiedy kupujemy aparat producenci dają specjalna zaślepkę na wizjer. Canon np. umieszcza ją na pasku, w Nikonie zwykle jest to dodatkowy element zestawu.

Sigma Art 14/1.8 + Nikon D810A.

W czasie wykonywanie zdjęć uważanie chodzimy wokół statywu. Najmniejsze kopnięcie lub przesunięcie praktycznie uniemożliwi złożenie takiej sekwencji. Jeżeli wieje wiatr staramy się osłonić aparat lub dociążyć statyw. Pamiętajcie, żeby nie świecić bezpośrednio w obiektyw za pomocą latarki czy innego źródła światła.

200x20s Iso500 Nikon D810A + Sigma Art 28mm

Pamiętajcie żeby zdjęcia w miarę możliwości wykonywać w trybie RAW (dlaczego przeczytacie we wskazanym poście). Program Startrails przyjmuje pliki jpg, BMP, Tiff, ale polecam używać jednak lżejszych plików jpg. Nasze RAWy więc będziemy musieli przed złożeniem skonwertować zwracając szczególną uwagę aby nie wyciągać materiału zbyt mocno. Ja obrabiam tak, aby gwiazdki miały kolor a więc bardzo delikatnie.

Zapraszam do opisu oprogramowania który znajdziecie TUTAJ

Powodzenia!