Niestety zgapiłem się i dopiero wczoraj postanowiłem wycelować w tą parkę. Kometa z M27 nie zmieściła się na raz i potrzebne było wykonanie mozaiki z dwóch paneli żeby złapać oba obiekty. Każdy z kawałków 10×180″. O dziwno w przerwie w chmurach okazało się, że jest niebywale dobry seeing, RMS z całej sesji (godzina) wyniósł 0,025pix czyli 0,073″. Po złapaniu L-ki przyszły chmury i kolorek poleciał….
Kometa przesuwa się po niebie niemal “pionowo” i w przeciągu miesiąca przejedzie przez gwiazdozbiór Łabędzia, żeby pod koniec sierpnia znaleźć się w Lutni. Niestety będzie już traciła na jasności, więc warunki do jej obserwacji i fotografowania będą się pogarszały.

FSQ106N + SBIG ST2000XM