Nawet potencjalne rozchmurzenie działa na mnie jak magnes. Prognozy na ten wieczór były dobre i w zasadzie niebo było całkiem OK, tylko że po dotarciu do mojej miejscówki okazało się, że nasila się wiatr. W prognozach miało wiać do maksymalnie do 25 km/h w porywach a około godziny 20-21 w porywach mieliśmy powyżej 50 km/h i stanowiło to już poważny problem przy fotografowaniu. Noc wcześniej która była znacznie zimniejsza przy tej wydawała się przyjemną.
Całe szczęście noc była o bardzo dobrej przejrzystości. Wiedziałem, że około 23 najdą chmury z opadem, ale z tego co mieliśmy wykorzystałem maksimum.
Tym razem celem padła dość ciemna ale piękna mgławica refleksyjna IC2118. Prawdziwy kształt “Głowy Wiedźmy” zobaczymy dopiero po odwróceniu zdjęcia o 180 stopni. Uznaje się, że mgławica jest archaiczną pozostałością po wybuchu supernowej. Mgławica oświetlana jest przez pobliską gwiazdę Rigel.

Takahashi FSQ106N + Nikon D810A – 50×180 sekund Iso6400