Zdjęcie od “nóg” Perseusza po Oriona. Na fotografii całe bogactwo obiektów jesienno-zimowych. Mam wrażenie, że wciąż jest jeszcze za wcześnie na ten kadr i dopiero następny nów byłby optymalny, no ale kto zgadnie czy będzie jakakolwiek pogoda przy kolejnym nowiu? Zdjęcie z dzisiejszej nocy w ostatnim kawałku nocy, w którym nie przeszkadza spory już Księżyc. Oj bolało opuścić ciepłe łóżko o 2.00 i przejechać niemal 50km dla jednego ujęcia, niestety liczba miejsc z których mogę fotografować południowe niebo nieustannie się kurczy…
No i żeby nie było zupełnie słodko to: ostrość do d… nie mam pojęcia jak ją ustawiłem, że leci połowa kadru, niestety poczciwy manualny Nikkor 24/2,8 ma nieco problemów z geometrią i tylko w poziomie Pixinsight dał sobie radę z platesolve i oznaczeniem obiektów.
Nikon D810A + Nikkor 24/2,8, 35x180s Iso2500