Gorące i wilgotne powietrze, które aktualnie jest nad naszym krajem sprzyja powstawaniu gwałtownych zjawisk burzowych. Ostatnie dwie burze przechodziły zbyt późno i spasowałem z wyjazdem, ale wczoraj wieczór udało mi się wybrać na małe polowanko. To było zupełnie inne zjawisko niż to z 18/19 czerwca: http://wp.me/p2dnX0-7K  Nie udało się sfotografować tak pięknych wyładowań jak ostatnio, ze względu na to, że burza pchała przed sobą intensywny opad który niestety przesłaniał widok. Po godzinie wyczekiwania, przejściu frontu szkwałowego który niemal wyrwał kable od wężyków i przestawił jeden aparat ze statywem niestety trzeba było się ewakuować ze względu na silny opad deszczu z gradem. Kto wie może w przeciągu najbliższych dni coś się jeszcze uda upolować.