C/2011 L4 (PANSTARRS) wciąż zachwyca. Wczoraj nagle okazało się, że jest szansa na dosłownie dwugodzinne okienko w chmurach. Decyzja mogła być tylko jedna szybki wyjazd i mała sesja z tą oto właścicielką dwóch warkoczy…. Kometa jest piękna ale jej jasność już dość mocno spadła. W zasadzie jest słabo widoczna przez lornetkę i mieści się na znacznie mniejszym sensorze kamery (SBIG ST2000XM). Ogniskowa 530mm 10×240 sekund.

Kometa C/2011 L4 (PANSTARRS) 28 IV 2013 - FSQ106N + SBIG ST2000XM 10x240 sekund

Kometa C/2011 L4 (PANSTARRS) 28 IV 2013 – FSQ106N + SBIG ST2000XM 10×240 sekund

Pojedyncze ujęcie z Canona – wystarczy cofnąć się o kilka zdjęć wcześniej żeby zobaczyć o ile jest słabsza i mniejsza.

C/2011 L4 (PANSTARRS) 28 IV 2013 - EF50/1,4 @f:2 - Iso2ooo - 15 sekund

C/2011 L4 (PANSTARRS) 28 IV 2013 – EF50/1,4 @f:2 – Iso2ooo – 15 sekund

Dobra wiadomość jest taka, że kometa jest widoczna całą noc i to dość wysoko nad horyzontem. Jest to teraz świetny obiekt do fotografowania zarówno z krótszych jak i dłuższych ogniskowych.